Szpital Na Wyspie Sp. z o.o. - Oddziały Szpitalne - Żary

Katarzyna Koralewska-Makowska

Ostatnimi czasy miałam ,, przyjemność,, przebywać na oddziale chirurgii w szpitalu na wyspie. Wszyscy pracownicy przemili. Lekarze , panie pielęgniarki, panie salowe, panie z kuchni.
Czułam się niezwykle zaopiekowana. Posiłki przepyszne . Wręcz za dużo. Dziękuję ?

Elżbieta Gul

Oddział wewnętrzny. Jako pacjentka czułam.się zaopiekowana od początku do końca począwszy od Pani ordynator do Pań że stołówki. Szczególne podziękowanie dla prowadzącej.Pani Doktor Magdaleny Gądek cudowna lekarka empatyczna i przemiła dla pacjentów zawsze miała czas nie można nie wspomnieć o.pracy ratowników profesjonalni i mili

Boguś k2

Porodówka na wysokim poziomie nie mam tu na myśli tylko tego ,że warunki są ekstra . Co ważniejsze personel medyczny opiekuńczy, często dogląda i jest bardzo uprzejmy i miły. Jedzienie również jest podawane w świetnej atmosferze przez co chyba jest takie dobre ;D Polecam zatem drogie panie placówka godna polecenia. Pozdrawiam

Łukasz Filipowicz

Super opieka nie życze nikomu pobytu w szpitalu ale szpital na wyspie jak najbardziej podziękowania dla całego oddziału chirurgi

Łukasz Gajc

Miałem operacje przepukliny I od momentu wejścia do szpitala aż do samego końca byłem bardzo dobrze traktowany.
Personel i to każda osoba tam będąca z uśmiechem podchodzi do pacjenta. Opieka i standardy na wysokim poziomie tak samo jak kultura osobista personelu. Sama operacja przeszła super z dbałością o samopoczucie pacjenta. Ranę pooperacyjną miałem tak dobrze zaszyta,że mało widać miejsce.
Jedzenie również super.

Polak

Oddział chirurgii z całym personelem nie wylączajac nikogo od ordynatora do pań wydających posiłki super wszyscy mili i uśmiechnięci.19.03. byłem operowany na przepuklinę pachwinową przez ordynatora i śmiało mogę powiedzieć mistrzostwo w swoim fachu.

Monika „Moniś” Sopniewska

Oddziały wewnętrzny, Pani ordynator i reszta może jak Pani taka ciekawa mojego życia i zwolnienia od psychiatry a po co i dlaczego to trzeba było poprostu zapytać a nie po wszystkich pielęgniarkach dupę mi obrabiać . Wzrok wasz jakbyście mieli mnie zabić, żałosne.

Krzysztof Dziminski

Dotyczy oddziału wewnętrznego> Dostałem skierowanie na oddział wewnętrzny i jako mieszkaniec Żagania udałem się do Szpitala w Żaganiu. Dowiedziałem się, że oddział wewnętrzny został spalony, jest remontowany i zostałem wysłany do Żar. Pojechałem na wyspę - a tam lekarka dyżurująca (03.10.23) powiedziała, że skoro rozpocząłem procedurę w 105 to muszę ją dokończyć tam. Na co tłumaczę, że nie rozpocząłem żadnej procedury tylko byłem i dostałem numer telefonu aby dzwonić w przyszłym tygodniu. Na co lekarka : powtarzam, jeśli rozpoczął pan procedurę, proszę jechać do 105 szpitala. Ze smutkiem stwierdzam, że nie otrzymałem żadnej pomocy. Nie jestem nauczony innych zasad poza grzecznością, więc bez kłótni opuściłem odział. "Byłem chory a nie przyjęliście mnie- cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych- mi uczyniliście". mówi Chrystus.

Natomiast mogę polecić oddział pediatryczny- Lekarze, którzy tam pracują, razem z Szanownym Panem Ordynatorem- pierwsza klasa. Zawsze pomoc otrzymaliśmy, gdy z córką tam byliśmy.