Buddyzm Diamentowej Drogi - Gliwice

Adres: Wolności 1A, 44-100 Gliwice, Polska.
Telefon: 786102147.
Strona internetowa: gliwice.buddyzm.pl.
Specjalności: Ośrodek medytacji.
Inne ważne informacje: Parking dostępny dla osób na wózkach, Wejście dostępne dla osób na wózkach, Toaleta.
Opinie: Ta firma ma 15 recenzji na Google My Business.
Średnia opinia: 4.7/5.

Lokalizacja Buddyzm Diamentowej Drogi

786102147

Czy szukasz miejsca, w którym możesz praktykować medytację i dowiedzieć się więcej o Diamentowej Drodze buddyzmu Ośrodek Medytacji Buddyzmu Diamentowej Drogi w Gliwicach jest idealnym miejscem dla Ciebie

Adres: Wolności 1A, 44-100 Gliwice, Polska.

Można je łatwo znaleźć dzięki numerowi telefonu: 786102147.

Zapraszamy również do odwiedzenia naszej strony internetowej: gliwice.buddyzm.pl.

Specjalnością tego miejsca jest medytacja, dlatego jeśli szukasz spokoju i harmonii wewnętrznej, to tutaj będziesz w idealnym miejscu.

Ośrodek jest również dostępny dla osób na wózkach – parking, wejście i toaleta są dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Na stronie internetowej można przeczytać opinie odwiedzających, którzy ocenili nasze centrum na średnią notę 4.7/5.

Liczba opinii: 15 recenzji na Google My Business.

Ośrodek Buddyzmu Diamentowej Drogi w Gliwicach to miejsce, w którym możesz znaleźć spokój i harmonię wewnętrzną. Zapraszamy do przyjazdu i odkrycia nowych horyzontów medytacji. Zalecamy kontakt przez naszą stronę internetową, aby uzyskać więcej informacji i zarezerwować miejsce na kursie medytacji.

Recenzje dla Buddyzm Diamentowej Drogi

Joanna Kaczmarczyk

1/5

Pierwsze wrażenia były świetne, sympatyczna ekipa, społeczność, rozmowy i wspólne medytacje. Jednak czas uwypukla wady. Po pierwsze w 3/4 z naczelną "mniszką" na czele to nie buddyści a antykatolicy. A więc kolejna religia czy "filozofia" w której kwitnie nienawiść i niechęć do innych. Drugą sprawą, że buddyści słyną z otwartości umysłu. Tutaj też tego nie znajdziecie, jeśli choć trochę zaczniecie zastanawiać się nad istotą buddyzmu tybetańskiego w sposób inny niż wytyczony przez jakiegoś Lamę czy "naczelną mniszkę" to zaczyna wywracanie oczami, plucie po tobie etc. Ciasne umysły absurdalne dogmaty. Na cały ośrodek (Gliwicki) poznałam dwie osoby, które podchodziły pod definicję buddysty. K. i Ł. naprawdę zainspirowali, dużo pokazali jednak później przez resztę grupy zostali za to za plecami (a może i oficjalnie) wyszydzeni i opluci. Za wychodzenie delikatnie poza schemat wyciętego myślenia, brak "blesów" czy innych śmiesznych rzeczy. Pod przewodnictwem pani mniszki, grupa idzie pod bardzo nieprzyjemny fanatyzm. Pomimo otwartości większości osób, pod wpływem osób z niewytłumaczalnie wysokim autorytetem wprowadzają toksyczność. Grupa zamiast zachęcać grupę do rozrastania się społeczności woli zamknąć się w małej ksenofobicznej ekipce, manipulować i wzajemnie się adorować budując poczucie własnej wartości na złudnym poczuciu inności wywołanej tym systemem religijno-filozoficznym. Egzotyczne, ciekawe, można spróbować. Dla mnie była to jednak strata czasu i utwierdzenie w przekonaniu, że każda religia jest tak samo popaprana. Za jedne pieniądze z podlejszą stroną katolików.